Jak policzanie poprawiają sobie nastrój?

Międzynarodowe trio muzyczne zaprezentowało w sobotni wieczór 16.02, w polickim MOK-u koncert, który zapraszał publiczność w daleką podróż.

Któż z nas nie przeniósłby się tam, gdzie świeci gorące słońce, gdzie otaczają nas życzliwi, pełni energii ludzie, gdzie gra porywająca muzyka, aż nogi same rwą się do tańca? Nic dziwnego, że szczególnie podczas panującej obecnie aury, mielibyśmy chęć skosztować gorącej atmosfery rodem z Argentyny.

W klimacie argentyńskiego tanga

Na scenie wystąpiło trio: śpiewak, rodowity Argentyńczyk Oscar Ovejero oraz oraz Aneta Salwińska (harfa) i Konrad Salwiński (akordeon). Muzycy inspirowali jedną z najbardziej barwnych kultur świata. Tango argentyńskie to nie tylko zmysłowy i namiętny taniec, ale także różnorodna i poruszająca muzyka tworzona z pasją, pod wpływem skrajnych emocji. Niewielu z nas wie, że Tango, zarówno taniec, jak i muzyka, jest wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa Unesco.

Gość z Argentyny, doświadczone trio

Klimat prezentowanych utworów był muzykom doskonale znany. Na scenie wystąpił bowiem rodowity Argentyńczyk, pochodzący z Buenos Aires. Absolwent Conservatorio de Música ESNAOLA w Buenos Aires. Jako naturalny wokalista oraz gitarzysta, specjalizuje się w stylistyce i rytmach muzyki południowoamerykańskiej.

Na harfie akompaniowała Aneta Salwińska, która muzyczną edukację rozpoczęła w Łodzi w wieku 8 lat. Absolwentka Akademii Muzycznej w Katowicach i Pedagogiki Instrumentalnej w Universität Mozarteum w Salzburgu.

Zaś na akordeonie grał Konrad Salwiński. Absolwent Universität für Musik und darstellende Kunst w Austrii, jest laureatem wielu nagród ogólnopolskich i międzynarodowych. Artysta zbliżał publiczność do tematyki tanga, również poprzez celnie dobrane anegdoty, historie.

Czy tango zamieszkało w Policach

Koncert Colours of Tango to muzyka pełna pasji i emocji, wykonywana na najwyższym poziomie artystycznym. Artyści swoim programem prezentowali różnorodność gatunków i stylów tanga argentyńskiego, najbardziej znane, ale także zupełnie nowe, autorskie kompozycje. Artyści inspirowani muzyką Piazzolli, Villoldo czy Gardela odkrywali przed publicznością cały wachlarz kolorów tanga. Zaś publiczność z entuzjazmem przyjmowała prezentowany repertuar. Na widowni zasiadali policzanie ale także wielu szczecinian, mi.in z Akademii Tanga Adriana i Doroty Grygier. Dało się także zważyć zróżnicowanie wiekowe, to jednak odbiorcy byli zgodni jeżeli chodzi o żywe reakcje i entuzjastyczne przyjęcie. Nie obyło się bez bisów.

Oby ten pozytywny klimat i energia pozostała z nami na dłużej i wystarczyła choćby do nadchodzącego lata…

Wróć do: Relacje